To co powiedział Andrea Anastasi po meczu z Rosją :
- Po meczu byłem dla nich jak ojciec, nie krzyczałem - zdradził włoski trener.
- W całym turnieju jeden mecz mieliśmy dobry, drugi zły. Nasz zespół składa się z wielu młodych graczy, którzy zdobyli na igrzyskach wiele doświadczenia. Bardzo rozwinęliśmy się przez ostatnie dwa lata. Myślę, że jesteśmy przyszłymi mistrzami świata - odważnie stwierdził Anastasi. Wyznał też, że jego zdaniem porażka z Rosją w przyszłości zaprocentuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz